4.8. Proszę odpowiedzić na pytania. 1. Co Janek robi z rana? 2. Kto wchodzi? 3. Co mówi Janek? 4. Co mówi jego brat? 5. Co robi matka? 6. Co oni piją? 7. Kiedy matka wychodzi? 8. Co Janek robi po śniadaniu? 9. Co robi brat po śniadaniu? 10. Kto jest w sali wykładowej? 11. Jak myślisz, dlaczego? 12. Co robi Michał? 13. O czym oni rozmawiają? 14. Co robią wieczorem? 15. Co robi Janek, kiedy koncert się kończy?
Proszę odpowiedzić na pytania. Wzór: Jest 08.00. Pan Wolski za 15 minut zaczyna pracę. O której on zaczyna pracę?
Pan Wolski zaczyna pracę po ósmej.
1. Jest 16.00. Za pół godziny pan Wolski kończy pracę. O której on kończy pracę?
2. Już 10.00. On za 5 minut ma pociąg. O której on ma pociąg?
3. Jest 08.45. Lekcja trwa 45 minut. O której jest przerwa?
4. Jest 09.00. Ona pracuje tylko 6 godzin. O której ona kończy pracę?
5. Jest 11.20. Przerwa śniadaniowa trwa pół godziny. O której się przerwa śniadaniowa?
Proszę przeczytać i zapamiętać dialogi. * * * – Czy Paniwie, gdzie tu jest sklep spożywczy?
– Owszem. Za rogiem na lewo.
* * * – Halo, czy to informacja kolejowa?
– Tak, słucham.
– Chciałbym się dowiedzieć, o której przuchodzi ostatni pociąg z Warszawy?
– O 21.30.
* * * – Czy mógłby mi Pan powiedzieć, gdzie tu jest jakiś bank?
– Oczywiście. Po tamtej stronie ulicy.
* * * – Dzień dobry. Chciałbym zasięgać informacji w sprawie studiów zaocznych.
– Pokój 228. Na drugim piętrze.
– Dziękuję bardzo.
* * * – Chciałbym Państwa poinformować, że jutrzejsze zajęcia zostały odwołane z powodu ...
– Hurra! Ale fajnie!
– Proszę sobie wyobrazić, że to wcale nie jest takie zabawne. Odłączono nam prąd elektryczny i laboratorium nie może pracować.
– Coś podobnego!
* * * – Nie wiem, czy wiesz, że Ania wychodzi zamąż.
– Coś ty? Poważnie? Za kogo?
– Serio. Za Jurka. Musimy się zastanowić, co jej kupić, bo zaprosiła nas na wesele.
– No świetnie! Chętnie się wybiorzę. Ale swoją drogą jestem zaskoczony. Myślałem, że już się rozeszli.
* * * – Słyszałeś? Otwarli kolejną chińską restaurację w Krakowie!
– Coś takiego, a gdzie dokładnie?
– Wyobraż sobie, że na małym rynku, na rogu Mikołajskiej.
* * * – Przepraszam Pana, czy wie Pan, jak stąd dojść na Plac Wiosny Ludów?
– Nie ma takiego.
– No wie Pan? To niepojęte. Przecież byłam dwa lata temu w Krakowie i tam właśnie załatwiałam swoje sprawy ...
– Proszę Pana! Przecież teraz wszystkie nazwy są pozmieniane. Czy Pan nie słyszał?
– Wie Pan co? Zadziwiające, jak marnuje się ludzki czas i pieniądze! Jak się ten Plac teraz nazywa?
– Plac Wszytkich Swiętych, prosto i na lewo.